Miejski portal informacyjny:
Grajewo, Radziłów, Rajgród, Szczuczyn, Wąsosz

Młody narodowiec z Grajewa został wiceministrem

28-letni Adam Andruszkiewicz został mianowany na sekretarza stanu w Ministerstwie Cyfryzacji - poinformowały służby prasowe resortu. Kim jest człowiek, który ma teraz dbać o informatyzację kraju? Za Andruszkiewiczem ciągnie się długa lista kontrowersji, a nawet skandali. Adam Andruszkiewicz, były prezes Młodzieży Wszechpolskiej, dostał się do Sejmu z listy Kukiz'15. Jednak szybko porzucił Pawła Kukiza, któremu zawdzięcza obecność w dużej polityce. Razem z innym rozłamowcem z klubu Kukiz'15 - ojcem premiera Kornelem Morawieckim - tworzy dziś partię Wolni i Solidarni. Andruszkiewicz to młody narodowiec z Grajewa, który słynie z kontrowersji. W 2016 roku, 26-letni wówczas Andruszkiewicz, pobrał niemal 40 tysięcy złotych tzw. kilometrówek, choć nie miał prawa jazdy, ani samochodu. Andruszkiewicz tłumaczył to mówiąc m.in., że nie ma ustawowego obowiązku posiadania uprawnień do prowadzenia samochodu, żeby móc pobierać kilometrówki. Jak wyliczył niegdyś "Fakt" Andruszkiewicz swoim nieistniejącym samochodem za taką kwotę kilometrówki musiałby okrążyć kulę ziemską, gdyby był traktowany jak zwykły obywatel i obowiązywałyby go stawki za kilometr dla zwykłego człowieka, bez sejmowych przywilejów. Jak informowaliśmy w Fakt24.pl nazwisko Andruszkiewicza przewija się w sprawie, którą bada prokuratura z Chełma. Chodzi o sprawę fałszowania podpisów pod listami wyborczymi w wyborach samorządowych w 2014 r. Śledczy sprawdzają, w jaki sposób doszło do zaginięcia tomu akt. W zaginionym tomie były m.in zeznania 12 świadków. Prokuratorzy przesłuchali ich w związku ze śledztwem za fałszowanie podpisów pod listami poparcia dla kandydatów Młodzieży Wszechpolskiej, którzy w 2014 roku startowali w wyborach do białostockiej rady miasta. Wtedy okręgiem podlaskim tego ugrupowania kierował Adam Andruszkiewicz. Jakie doświadczenie w cyfryzacji ma nowy wiceminister? Tego niestety nie wiadomo, bo osiągnięcia Andruszkiewicza nie były do tej pory powiązane z informatyką. Jak pisaliśmy, jego najgłośniejszym "cyfryzacyjnym" wyczynem, było zwołanie nielegalnego zgromadzenia za pośrednictwem mediów społecznościowych. Andruszkiewicz zasłynął też swoim oryginalnym apelem o zmianę nazw... pociągów. W 2016 roku domagał się, by pociągi nazwane od nazwisk wielkich Polaków "Gombrowicz" i "Broniewski" zmieniły swoich patronów. – Czy to postać, którą należy promować? – mówił o wielkim pisarzu Gombrowiczu poseł z Grajewa. W pociągach nie podobały mu się też m.in. słowiańskie nazwy "Świętopełk", "Czcibór" i "Światowid". Andruszkiewicz denerwował się, że są "okultystyczne, promujące pogańskie i mityczne bóstwa".